Filatelistyka.org

Abel · Gość

Witam, mam znaczek "Poczta lotnicza" koloru niebieskiego z nominałem 15zł. Jest ona kasowany, ale ciekawi mnie fakt, że pod spodem jest kawałek tego samego znaczka powiedzmy jedna dzisiąta w tym przypadku kawałek z napisem "poczta polska". A ząbki są normalnie. Niestety nie mam skanera ani cyfraka więc nie moge zamieścić foty. Czy znaczek z takim błędem jest coś wart?

Abel · Gość

przepraszam nie "poczta polska" tylko "poczta lotnicza" miało być

astaron

Z opisu wygląda mi to na znaczek serii lotniczej z 1957 r. z przesunięciem perforacji - ale bez oglądnięcia skanu jest to zwykła zgaduj-zgadula.

Abel · Gość

To jest coś takiego jak na tej aukcji: [link widoczny dla zalogowanych]

Z tym, że obrazek jest przesunięty w maksymalnie do góry i w prawą stronę, a z dołu widać napis "poczta lotnicza" czyli tak jak by kawałek drugiego znaczka na tym samym znaczku. Smile

No i stan jest gorszy. Znaczek jest kasowany i ma od spodu resztki koperty na której był niegdyś przyklejony...

Mam nadzieję, że troche to rozjaśniło sprawę. Czy jest wart coś więcej taki znaczek z błędem?

Stampman · Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Usterki tego typu nie sa uznawane za bledy. Jest to poprostu usterka podczas druku ktora czyni znaczek bez- mniej wartosciowym.
W dobie laserow pozycja arkuszy drukarskich vs medium drukujacego jest mozliwa na biezaco i z duza dokladnoscia. W przeszlosci uzywanio roznych metod i z rozna czestotliwoscia. Jesli drukarz "zaspal" to wynikiem jego pracy byly tego typu znaczki. fuszerka, nazywajac rzeczy po imieniu...
Celem filatelisty jest posiadac znaczki o idealnym lub prawie idealnym centrowaniu.

Znaczek o tak znacznym przesunieciu nie nadje sie do zbioru.

astaron

Nie do końca zgodzę się z kolegą Stampmanem. To co tu mamy, należałoby potraktować jako makulaturę ząbkowania, ale makulaturę która przeszła przez obieg pocztowy - więc od razu bym nie wyrzucał, a nawet dołączył do zbioru - ale właśnie z zaznaczeniem "makulatura". Natomiast jesli chodzi o wartość - to faktycznie, tego typu ciekawostki są u nas przesadnie cenione - są to przypadkowe "odchyłki", wynikające właśnie z niechlujstwa w drukarni.

abel · Gość

dzięki za wyjaśnienie.

pozdrowienia