Filatelistyka.org

luiza

Witam,

jestem kompletnym laikiem w sprawach filatelistyki, dostałam w spadku kilkanaście klaserów pełych znaczków, najpierw dziadek, potem tata byli zapalonymi filatelistami. Teraz dostały się w spadku mi. Chciałabym aby ktoś mi je wycenił, tata zawsze mówił, że ma kilka znaczków, za które mógłby kupić fajne ato czy coś równie drogiego. Na te jego znaczki czatują jego koledz, którzy ciągle namawiaja mnie abym oddała im te klasery, bo mi niepotrzebne i ja sie na tym nie znam. Maja racje, ale wiem ze moze w nich być cos wartościowego, zbierane przez tyle lat maja na pewno swoja wartosc. Gdzie moge znalezc kogos uczciwego kto wyceniłby mi ta kolekcje? Mieszkam kolo Krakowa. Dziekuje i pozdrawiam wszystkich filatelistów.
luiza

Mariusz

Pierwsza rada... Schłodzić emocje do temperatury otoczenia Smile

. Wiek znaczków nie jest wyznacznikiem ich wartości. Na znaczki mogą rzucić okiem ich sprzedawcy, pod tym linkiem znajdziesz adresy sklepów filatelistycznych w Krakowie:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale nie gwarantuję ich uczciwości bo ich nie znam :/.
A najlepiej wrzuć proszę skany znaczków, uznane przez Twojego ojca za wartościowe. Poddamy je obiektywnej dyskusji Smile

.
Pozdrowienia Smile

astaron

Niektóre adresy już nieaktualne Sad

Natomiast nasuwa mi sie jedno pytanie - skoro dziadek i ojciec byli takimi "zapalonymi filatelistami" - to dlaczego nie potrafili skatalogowac tego co mieli, nie posiadali żadnych katalogów, nie mieli żadnych znajomych w środowisku filatelistów? Obawiam się, że z dużej chmury może być mały deszcz Sad

Co do opowieści o znaczkach wartości samochodu - to tak jak pisze Mariusz - należy podejść do tego z dużą rezerwą. Już nieraz widziałem, jak takie przekazywane "z pokolenia na pokolenie" rarytasy okazywały się niewiele wartą masówką (choć miała ona czasem i ponad 100 lat) albo zwykłymi fałszerstwami Sad

. Cóż - "kolekcjonerzy to ludzie szczęsliwi" - ale ich spadkobiercy - już niekoniecznie Smile

Choć oczywiście - aby powiedzieć coś konkretnego na temat Twoich znaczków - trzeba by je najpierw widzieć.

luiza

problem polega na tym, ze prawdopodobnie obaj to jakos katalogowali, nie wiem jak takie katalogi moglyby wygladac, nie wiem gdzie moglabym to znalezc, ja mam klasery, np TOM XII znaczki prl, w środku podział na lata, np 1978. Co do znaczków o duzej wartosci, tata nie zdążył przekazac nam, które z nich to wlasnie te.... w tym cały problem, nikt sie tym nie interesowal. pozostaje mi chyba tylko byc szczesliwym posiadaczem, moze kiedys spotkam kogos kto zechce w nie popatrzec, bo nie dam rady zeskanowac znaczkow z 50 klaserow, i zawracac koms glowe czy maja one wartosc czy nie. Smile

) pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz.

luiza

a jeszcze jedno-znajomych wsrod filatelistow mieli, kazdy po jego smierci przychodzil, i mowil, zebysmy mu oddali taty klasery, bo sa nic nie warte i oni sie nimi zajma. Nasuwa sie pytanie skoro sa nic nie warte to dla czego do dzis-4 lata po smierci, ciagle pytaja czy nadal je mamy, i ciagle mowia ze oni sie niemi zajma.nie mozemy liczyc n rzetelna wycene z ich strony niestety. oni zawsze powiedza ze to smiecie zeby tylko im to oddac....

astaron

W przypadku dużych zbiorów można spróbowac kontaktu z rzeczoznawcą PZF - polecam kontakt z Okregiem PZF w Krakowie, ( [link widoczny dla zalogowanych] ) tam powinni dokładnie Pani powiedzieć co i jak - myślę, że da sie zorganizować spotkanie z takim rzeczoznawcą na miejscu (tj. w domu). Skanowanie 50 klaserów to rzeczywiście nie najlepszy pomysł Smile

Do sklepu/ na giełdę też cięzko to zabrać Smile

Można też podejrzec co "siedzi" w tych klaserach samemu - choć oczywiscie zabierze to mnóstwo czasu - znaczki polskie są w katalogu na stronie [link widoczny dla zalogowanych] , niektóre zagraniczne - można szukać we freestampcatalogue ( [link widoczny dla zalogowanych] ).

PS
Sposób na nierzetelnych "wyceniaczy" - można zrobić 2 niezależne wyceny w 2 różnych źródłach Smile

Powinny być mniej więcej zgodne - jeśli różnica będzie dziwnie duża - znaczy, że ktoś tu leci w przysłowiowe "kulki" Sad

tomasdivius

Jesli cos to moge kiedys rzucic okiem na te znaczki. Bywam dosc czesto w Krakowie. Jesli bedzie Pani zainteresowana prosze o kontakt PM, czy mail.

Pozdrawiam Cool