Filatelistyka.org

Zbyszek146

25 lat po wprowadzeniu stanu wojennego przedstawiam 2 znaczki poczty Solidarność
znaczki te były symbolem oporu a także symbolem wolności. Nie wiem ile .takich znaczków wydano i przez kogo.
Może wśród czytających ten tekst znajdą się tacy co będą wiedzieli coś więcej o podziemnej poczcie okresu stanu wojennego a także o tych 2 znaczkach.
[link widoczny dla zalogowanych]

astaron

Przede wszystkim - termin "poczta podziemna" jest terminem na wyrost, bowiem te "znaczki" były raczej rodzajem nalepek-cegiełek, ze sprzedaży których finansowano działalność struktur "Solidarności" i z przesyłaniem poczty jako takiej nie miały nic wspólnego. Dlatego też nie są one uznawane i katalogowane jako znaczki pocztowe. Na dodatek -oprócz "wydań" usankcjonowanych przez władze "Solidarności" są wydania lokalne - i często trudno dziś okreslić czy faktycznie z tego okresu czy nie są to czasem fałszerstwa Sad

Skatalogowanie tego wszystkiego jest bardzo trudne (jeśli wręcz nie niemożliwe), choć podejmuje sie takie próby - proszę zajrzeć tu: [link widoczny dla zalogowanych]

kle123

Witam serdecznie
Dyskusje na temat czy termin "poczta podziemna" jest pojeciem na wyrost raczej nie mają nic wspólnego z istotą zagadnienia. Poczta podziemna istotnie była rodzajem nalepek, które słuzyły zdobywaniu funduszy na działalnośc konspiracyjną. Oczywiście filateliści "prawdziwi" oburzają sie "święcie" na termin poczta - ale to wynika raczej z pewnego zasklepienia środowiska. Poczta podziemna była fenomenem na skalę nie tylko europejską ale i światową. Za samo posiadanie znaczków w czasie stanu wojennego i długo później sądy skazywały na LATA wiezienia. We Wrocławiu skazano 3 osoby na 4,5 roku więzienia za POSIADANIE tych znaczków.
Na oficjalnych listach pojawiały się również te znaczki - i co cenzor nie "zakosił" to dochodziło do adresata nawet za granicę!!
Co do katalogów - istnieje ich kilka. Lata 82-84 opracował Kowalewski a rok 1985 i 1986 Jaworski. Póżniejsze lata do 1989 roku usystematyzował Sokołowski. Oprócz tego istnieją jeszcze katalogi we Francji czy w Szwajcarii. W "niedługim czasie" ukaże się katalog ale narazie ciszszszaaaa o Nazwisku. W Polsce istnieje kilkanaście bardzo dużych kolekcji tych znaczków. Z tego co mi wiadomo w USA, Niemczech, Anglii istnieją również potężne kolekcje poczty "Solidarnościowej".
A na fotosiku nic nie ma:( .
Pozdrawiam zbieraczy tych CUDAKÓW i zapraszam do wymiany:)

astaron

Niestety, nie mogę sie z Panem zgodzić. Żadnej "poczty podziemnej" nigdy nie było. To, że ktoś coś tam nakleił na liście nie oznacza, że te nalepki mają być traktowane jako znaczki pocztowe! Wydawnictwa te nie spełniają podstawowej definicji znaczka pocztowego - tzn. nie służyły do uiszczania opłaty za usługi pocztowe. Należy je traktować wyłącznie jako cegiełki-nalepki, jako ciekawe świadectwa pewnego okresu z historii Polski, a w żadnym razie jak znaczki pocztowe.
Katalogi - owszem istnieją, podobnie jak ludzie, którzy te wydawnictwa zbierają - i bardzo dobrze, że próbuje się to jakoś usystematyzować. Ale nie róbmy z tego na siłę walorów filatelistycznych, bo nimi nie są.

kle123

Drogi ASTARONIE!
Prosze to przeczytac raz jeszcze!! "Poczta podziemna istotnie była rodzajem nalepek, które słuzyły zdobywaniu funduszy na działalnośc konspiracyjną." Jakieś wątpliwości?
Nie bedę oczywiście nawet wspominał o pocztach obozowych, które jednak zostały "usankcjonowane" a przecież były tworem grupki żołnierzy i obejmowały praktycznie teren obozu!!
Poczta "Solidarnościowa" obejmowała swoim zasięgiem cały kraj a nawet więcej - była rozprowadzana za jego granicami.
Ja nie robię nic na siłę - absolutnie - zbieram to nie na siłę czego i Panu życze:)

astaron

Proszę sobie przeanalizować definicje takich terminów jak "poczta", "znaczek pocztowy" i "poczta podziemna". A potem sobie odpowiedzieć na pytanie jak to się ma do owych nalepek z napisem "poczta Solidarności" itp. Z punktu widzenia uregulowań UPU są to obiekty równie "pocztowe" jak "znaczki" Maluku Selatan - czy to się komuś podoba czy nie.