Filatelistyka.org

[katarzyna]

Więc miałam rację zbieracto może zaowocować w przyszłosci .Trzeba je tylko umiejętnie ukierunkowac.
Sama przekonałam się że znaczki mają magiczną moc (od22 do4rano)nie mogłam rozstać się z nimi,wciągaja lepiej niż dobra ksiązka.
Dzięki encyklopedi zmieniłam ich położenie, z poziomego na pionowe.
Wszystkim filatelistom zycze smacznego pączka,a Zuzkę z koniem zapraszam na łąke za moim domem.Moze nie dzis bo pada-ale wiosną.
Serdeczności.

[astaron]

Problem właśnie z tym, kto ma być tym "kierunkowym" I jak sprawić, aby chwilowy zachwyt nad "kolorowym obrazkiem" stał się czymś więcej niż właśnie chwilową fanaberią? Proszę zwrócić uwagę, że tak na prawdę o filatelistyce się nie mówi - nie ma jej w TV, w prasie. Ile zna Pani czasopism z kącikiem filatelistycznym? Polscy wystawcy zdobywają wyróżnienia na światowych wystawach - i kto o tym wie? Z wielkiej, ogólnokrajowej wystawy pojawia się co najwyżej kilkudziesięciosekundowa migawka Był kiedyś bardzo ciekawy program TV o filatelistyce "Podróże w świat znaczków" czy jakoś tak, realizowany bodajże przez wrocławski oddział TVP, który pokazywano w regionalnym paśmie - po paru odcinkach zastąpiono go programem o parzeniu ziółek Gdy ja zaczynałem zabawę ze znaczkami - PZF liczył ponad 100 tys. członków (choć uczciwie trzeba powiedzieć, że część była członkami tylko na papierze), istniało sporo kół (na Śląsku często przy dużych zakładach przemysłowych) , związkowe czasopismo "Filatelista" ukazywało się 2 razy w miesiącu (!) i można było go dostać w każdym kiosku, swój pierwszy katalog też kupiłem w ... kiosku "Ruchu" Dzisiaj nikt nie chce wydawać popularnych książek o filatelistyce - a przydałoby się nawiazać do świetnych pozycji Grossa, Goszczyńskiego czy Marii Groer. Ba, od 17 lat nie można u nas wydać "Katalogu Specjalizowanego" Prawdziwe kompendium wiedzy o polskich znaczkach powojennych - "Podręcznik Specjalizowany Znaczków Polskich" - wydany kilka lat temu w nakładzie 1000 egz. (to nie pomyłka ) - wciąż jest do kupienia bez problemu, a przecież wydawać by sie mogło, że tak specjalistyczna pozycja powinna zniknąć z rynku raz dwa Bez promocji filatelistyki - co staramy się także jako portal internetowy robić - nie ma mowy o jakimś wzroście zainteresowania zbieraniem znaczków. I nie moze to być tylko skierowane do dzieci i młodzieży - potrzebna jest też promocja np. wystawiennictwa. Tylko filateliści moga uratować filatelistykę - nikt za nas tego nie zrobi. A niestety znalezienie osób, które chciałyby poświęcić swój czas i coś zrobić - nie jest łatwe, czego doswiadczyliśmy także jako redakcja tej strony - w ciagu kilku miesiecy udało się znaleźć tylko jedna osobę do współpracy

[Mariusz]

Zgadzam się z Astaronem w zupełności. Doczesne uciechy jakie nam przypadły po przemianach ustrojowych skutecznie zniechęcają do kolekcjonowania znaczków. Kto się dzisiaj w szkole wymienia znaczkami? Pójdzie na pierwszy ogień klasowego dowcipu. W cenie są modne komórki, ipody, ciuchy, kino, imprezy... Nie zgarniam wszystkich do jednego worka, ale wiem jak jest bo mam siostrę w gimnazjum która trochę się ode mnie zaraziła a w szkole... zraziła.
To faktycznie długa droga. Od pierwszego zbierania znaczków do specjalizacji. Do filatelistyki przez duże "F" jak wspomniał Admin. Również jestem pesymistą i również wierzę w to, że nasze szeregi będą z roku na rok topniały.

[katarzyna]

Nie wiem dlaczego tak sie dzieje,ale lubie stawać okoniem-mam nadzieje że rozumiecie co to znaczy.Zniechęcacie mnie Panowie do zostania filatelistą.Zprzykrością musze stwierdzić że pod pewnymi względami macie racje.Musiałam przetrawić to co napisał Astaron.Przewizytowałam księgarnie w 135 cio tys. mieście i nie znalazłam nic na wiadomy temat.Miły Pan w księgarni powiedział;nie ma,tego się nie wydaje zresztą kogo to interesuje?Przykre.Odwiedziłam też stronę PZF tam tez martwa cisza,a przynajmniej nie ma nic co przyciągneło by i zaciekawiło młodszych zbieraczy.Mam takie wrażenie że sami zamykacie się w ciasnym kręgu.Jezeli zas chodzi o doczesne uciechy to prosze mi wierzyć nie wszędzie jest tak jak Pan to opisał.Sa kółka np.fotograficzne,teatralne,biologiczne i dzieci tam działające niekoniecznie mają komórki i super ciuchy.Podziwiam Was za wiedze na temat znaczków i za to że dzielicie się nią z maluczkimi.Prosze mi powiedzieć jak zatrzymać(jak to Astaron napisał) zachwyt nad kolorowym obrazkiem by powstał z tego filatelista?Zastosuje się do otrzymanych rad i zobaczymy co ze mnie wyrośnie.......

[Barkley]

Wydaje mi się, że tak jak ze wszystkim, trzeba dziecko zaciekawić, a jak to zrobić to już bardzo indywidualna sprawa. Kogoś zaciekawią ładne obrazki ze zwierzątkami, innych historia związana z jakimś znaczkiem, kogoś innego błąd drukarski na jednym znaczku, porównywanie go z prawidłowo wydrukowanym i szukanie różnic. Zaciekawić, tu jest wydaje mi się klucz.

Pani Kasiu, jeśli to Panią interesuje, możemy otworzyć nowy dział na stronie, który będzie traktował o tym jak zainteresować filatelistyką dziecko/młodzież, albo coś w tym stylu. Oczywiście pomoglibyśmy Pani jak umiemy, ale to Pani byłaby główną redaktorką działu. Ma Pani ochotę ?

[katarzyna]

Czuje się tak jakby postawiono przedemną lody czekoladowe ( moje ulubione) i spytano;masz ochote ? Pewnie że mam, ale czy potrafie?Potrafie nauczyć,zainteresować, przekonać,wytłumaczyć.Dobrym przykładem możebyć moja córka ,która w erze komórek i komputerów uwielbia czytać książki,a teraz z wypiekami na twarzy ogląda znaczki. Jak narazie mam niewielką wiedze na temat znaczków, ale z każdym przeczytanym postem wiekszą.Serdecznie dziękuje za propozycje, kto wie może się nadam.

[Barkley]

Znakomicie, w takim razie bierzemy się za dział "Poradniki", gdzie jednym z poradników będzie: "Jak zainteresować dziecko filatelistyką". Może to Pani napisać w np. Wordzie, a potem przeniesiemy to na naszą stronę. Jeśli potrzebuje Pani jakiejś pomocy lub materiałów z naszej strony, proszę o kontakt. Może Pani pisać do mnie na [link widoczny dla zalogowanych]

[astaron]

Poradnik - jestem jak najbardziej za I w miarę możliwosci służę pomocą